Zapewne każdy wędkarz łowiący na Ślepowronie spotkał się z sytuacją zaczepu. Problem zrywanych zestawów narastał od wielu lat. Zgłaszano postulaty zajęcia się tym tematem a w domyśle usunięciem przyczyn zerwań, które nie tylko powodowały straty dla wędkarzy, zanieczyszczenie akwenu ale także stwarzały zagrożenie dla ryb urywających się z tego powodu i niejednokrotnie ich okaleczania. Zarząd Stowarzyszenia podjął temat.
Od wielu miesięcy trwało poszukiwanie rozwiązania, które właśnie się finalizuje w praktyce. Od poniedziałku 28 października ruszyły prace oczyszczające łowisko. W pierwszym jego etapie następuje sondowanie dna i oznaczanie znalezionych przeszkód (GPS, znaczniki). W kolejnym dojdzie do wyciągania wytypowanych i zalegających na dnie konarów. Jesteśmy realistami, że wszystkich usunąć się nie uda i chyba pod wieloma względami to nie byłoby nawet korzystne ale mamy nadzieję, że przynajmniej ich cześć zostanie wyciągnięta. Na to liczymy. Firma zajmująca się tymi pracami ma absolutny priorytet przy korzystaniu z jeziora w zakresie ustalonych prac dlatego bardzo prosimy wędkarzy o powstrzymanie się i nie korzystanie z łowiska w tym czasie. Na wodzie pojawią się łodzie, znaczniki a na brzegu ciężki sprzęt. O zakończeniu prac poinformujemy w osobnym komunikacie.
Prace oczyszczające dno jeziora zostały uzgodnione z właścicielem tego terenu Gminą Zator. Pora ich rozpoczęcia też nie jest przypadkowa. Gniazdujące na jeziorze ślepowrony już odleciały na zimę a od soboty 26 października na łowisku obowiązuje zakaz zabierania białej ryby i łowimy tylko na zasadzie NO KILL. Uznaliśmy, że to odpowiedni czas na takie prace. Liczymy na zrozumienie.